Lokaty antybelkowe - Bankier.pl i Pit.pl uspokaja miliony klientów
W prasie pojawiły się informacje, z których wynika, że klienci banków zakładający tzw. lokaty antybelkowe mieliby być zobowiązani do zapłacenia podatku dochodowego. Tezę taką wysunął w wywiadzie dla „Gazety Prawnej” Marcin Panek z White&Case. Eksperci z portalu pit.pl nie podzielają tej opinii.
Banki oferują klientom tzw. lokaty antybelkowe. Ich założeniem jest wypłacanie na tyle niskich odsetek, aby w związku z obowiązującymi przepisami dotyczącymi zaokrągleń nie powstał obowiązek zapłaty podatku.
Na przykład: przy wypłacie odsetek 2,49 zł podstawa opodatkowania wynosi 2 zł, a zryczałtowany podatek 19% wynosi 38 groszy, czyli po zaokrągleniu 0 zł. W ciągu roku jednak kwota odsetek może wynosić nawet 365 x 2,49 zł czyli 908,85 zł. Co wtedy?
W prasie pojawiły się doniesienia, w związku z którymi podatnik miałby być zobowiązany do zapłaty podatku dochodowego we własnym zakresie - właśnie z tego powodu, że 19% od 900 zł to więcej niż 0 zł, przy założeniu, iż niewykonanie obowiązku przez płatnika nie zwalnia podatnika z konieczności zapłaty podatku.
Niemniej jednak w przypadku dochodów (przychodów) z odsetek nie mamy do czynienia z dochodem (przychodem) ze źródła przychodów, zdefiniowanym w ustawie o PIT, która to kategoria dotyczy dochodów całego roku podatkowego. W przypadku zryczałtowanego podatku dochodowego podatek zryczałtowany wypłaca się od jednego z rodzaju przychodów w ramach danego źródła przychodów i podatek ten pobiera się od jednej konkretnej wypłaty, nie od ich sumy. Jedyna sytuacja, gdy tego rodzaju dochody są sumowane, ma miejsce przy tzw. małych umowach zlecenia, gdzie suma wypłat w danym miesiącu wpływa na sposób opodatkowania całości. Nie jest to jednak wyjątek od reguły, jeżeli bowiem wypłaty mieszczą się w limicie, to każda z nich jest opodatkowana albo nie (gdy jest to kwota poniżej 2,5 zł). Reasumując, bank-płatnik - dokonując wypłaty kwoty poniżej 2,5 zł - nie jest po prostu zwolniony z obowiązku poboru podatku, który to podatek powinien później uiścić ewentualnie klient, ale płaci niejako ustalony już podatek, który w danym wypadku wynosi 0,00 zł.
Nie ma więc znaczenia, czy podatek płaci płatnik czy podatnik, ale jedynie to, co jest podstawą opodatkowania. Podstawą opodatkowania są zaś konkretne przychody (wypłaty), a nie ich suma w roku podatkowym.
W art.30a ust.6 ustawy o PIT wskazano, iż podatek 19% pobiera się bez pomniejszania przychodu o koszty uzyskania, natomiast w ust.11, gdzie mowa jest o wykazywaniu w zeznaniu, mowa jest o wykazywaniu przychodów. Oznacza to, że w ciągu roku podatnik uzyskuje nie jeden wielki zbiorczy przychód, ale wiele przychodów, skoro może nawet kilka z nich wykazywać w zeznaniu rocznym. Zatem w rozumieniu art.30a ustawy o PIT przychód, od którego raz i ostatecznie pobiera podatek bank, to przychód stanowiący jedną wypłatę z danego tytułu. Podatek przy okazji wypłaty rozliczany jest zaś ostatecznie.
Nie można szukać definicji przychodu całorocznego jako podstawy opodatkowania ryczałtem 19%, gdyż przepis art.26 ust.1 ustawy o PIT wyraźnie wskazuje, że podstawą opodatkowania jest dochód (całoroczny), z zastrzeżeniem m.in. przepisu art.30a, który ostatecznie reguluje tę kwestię.
Warto również dodać, że skoro żadne przepisy szczególne nie wskazują inaczej, a niepobranie podatku nie nastąpiło z winy podatnika, to za niepobrany podatek odpowiada płatnik, czyli bank, a z kolei bank nie pobrał podatku zgodnie z prawem, bowiem podatek wynosił każdorazowo 0,00 zł. To wyklucza czyjąkolwiek odpowiedzialność. Nie wolno również zapominać o zasadzie, że podatnik musi być świadomy swoich obowiązków. Jeżeli zaś ustawa nie opodatkowuje czegoś wyraźnie, to przychód taki pozostaje nieopodatkowany. Reasumując, przychody z lokat antybelkowych należy uważać za nieopodatkowane.
Niektóre dochody opodatkowane ryczałtem jednak się sumuje albo wykazuje w PIT
Można jednak wysunąć zarzut, iż niektóre dochody opodatkowane w sposób zryczałtowany sumuje się. Dotyczy to np. zysków ze sprzedaży akcji. W tego rodzaju przypadkach sposób ustalania dochodu do opodatkowania określony jest wyraźnie w innych przepisach, regulujących sposób rozliczania się podatników z dochodu z danego źródła czy z pewnej kategorii transakcji.
Jeżeli chodzi o wykazanie w PIT rocznym, to rzeczywiście w PIT-36 za rok 2008 znajdują się rubryki 195-196, gdzie należy wpisać: "zryczałtowany podatek dochodowy, o którym mowa w art. 29, 30 i 30a [tutaj są lokaty antybelkowe] ustawy, jeżeli podatek ten nie został pobrany przez płatnika, z wyjątkiem (...)". Sytuacja ta dotyczy przepisu art.30a ust.11, zgodnie z którym "Kwoty zryczałtowanego podatku obliczonego od przychodów (dochodów), o których mowa w ust. 1 pkt 1-5, uzyskanych poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz kwoty podatku zapłaconego za granicą, o których mowa w ust. 9 i 10, podatnicy są obowiązani wykazać w zeznaniu podatkowym, o którym mowa w art. 45 ust. 1 lub 1a." Niemniej jednak dotyczy to sytuacji, w której podatek należny w ogóle występuje. Jeżeli podatek ten wynosi 0,00 zł, również z powodu zaokrągleń podstawy opodatkowania, to również w tej pozycji należy wpisać 0,00 zł. W takiej bowiem kwocie podatek niejako został pobrany.
Skoro zaś zerowy czy niezerowy podatek od lokaty antybelkowej nie należy do kategorii dochodów uzyskanych za granicą, nie należy go wykazywać w PIT-36, a skoro tak - przychody takie (dochody) nie podlegają sumowaniu. Jak wykazano również wyżej, nie podlegają także ujęciu w zeznaniu rocznym. Podatek zaś został w całości rozliczony przez bank.
PIT.pl
Komentarz Michała Macierzyńskiego, analityka Bankier.pl:
W listopadzie mija dokładnie rok, kiedy do oferty banków weszły lokaty antybelkowe. W tym momencie taką ofertę ma już kilkanaście banków. W ostatnich dniach tego rodzaju depozyt zaproponowały swoim klientom MultiBank i Bank BPS. Kancelaria White&Case wydając swoją interpretację, wzbudziła wielkie poruszenie - zarówno wśród banków jak i dziesiątków tysięcy klientów, którzy korzystają z dobrodziejstwa tego typu lokat. Zrobiło się bardzo głośno - i chyba właśnie o to chodziło. Abstrahując od prawniczych kruczków i zawiłych interpretacji, należy jednak zwrócić uwagę na rzecz, o której całkowicie zapomniano przy tej okazji, a która ma fundamentalne znaczenie w całej tej sprawie. I nie trzeba do tego prawniczego wykształcenia. Wystarczy tzw. zdrowy, chłopski rozum.
Obecna rocznica dotyczy pomysłu marketingowego banków, a nie samych rozwiązań podatkowych! Te istnieją od kilku lat i zostały wprowadzone wraz podatkiem Belki. Oznacza to ni mniej ni więcej, że przez te kilka lat, statystycznie rzecz biorąc w przypadku każdego posiadacza RORu lub lokaty, zaszła sytuacja, że podatek nie został przez bank naliczony, bo odsetki nie przekroczyły kwoty 2,49 PLN. Dotyczy to zwłaszcza posiadaczy ponad 20 milionów RORów.
Jeśli zatem interpretacja White&Case byłaby poprawna, to oznaczałoby, że na pieńku z urzędem skarbowym ma każdy z obecnych i byłych deponetów czy posiadaczy kont osobistych. Trudno bowiem uwierzyć, że ktokolwiek od 2001 roku samodzielnie odprowadzał ten podatek w sytuacji, kiedy go bank nie naliczył, postępując zgodnie z zapisami ustawy. A że o to łatwo, niech posłuży przykład, który dedykujemy autorom tej sensacji.
Standardowa lokata jednomiesięczna w największym polskim banku PKO BP. Dla kwoty 1850 zł, przy oprocentowaniu 1,6% w skali roku bank wypłaci nam po miesiącu od tej kwoty 2,47 zł odsetek. Podatek nie zostanie naliczony. Czy to oznacza, że PKO BP i setki (licząc banki spółdzielcze) innych instytucji finansowych nawet o tym nie wiedząc, oferuje lokatę antybelkową, a miliony ich klientów będzie musiało zwrócić pieniądze fiskusowi? Ja mówię, że nie. Ale być może się mylę i jakiś prawnik będzie miał na ten temat inne zdanie...
Nadesłał:
ap
|