Kredyty: mniejsze marże, ostrzejsze kryteria
W bankach jedną promocję zastępuje kolejna. Korzystniejsze dla klientów marże i atrakcyjne oferty cross-sellingowe dostępne są jednak dla mniejszej liczby klientów ze względu na wprowadzanie bardziej rygorystycznych kryteriów oceny kredytobiorców.
W III kwartale 2010 r. co trzeci bank zwiększył wymagania dotyczące zabezpieczeń kredytu i podobna liczba banków zaostrzyła politykę kredytową ze względu na ryzyko związane z sytuacją gospodarczą.
Z analizy Narodowego Banku Polskiego wynika też, że ponad połowa banków deklaruje dalsze zaostrzenie procedur ze względu na wdrożenie pozostałych regulacji rekomendacji T.
Spadek marż
Optymistyczne, że osoby, które przejdą przez nie małe sito formalności, mogą liczyć na niższe marże niż przed kilkoma miesiącami. Na początku roku trudno było znaleźć oferty z marżami poniżej 2 proc. Teraz najniższe ceny oscylują nawet w okolicach 1 proc. Banki znoszą prowizję za udzielenie kredytu i opłaty za wcześniejszą spłatę zobowiązania.
W ubiegłym roku marże kredytowe były najwyższe i wynosiły nawet 6,4 proc. dla zobowiązań w euro i 7,1 proc. dla kredytów we frankach szwajcarskich (przy kredycie 300 tys. zł, 20-proc. wkładzie własnym i zadłużeniu na 30 lat). W przypadku kredytów w złotówkach średnią marżę, jaka była w zeszłym roku analitycy Comperia.pl obliczają na ok. 3,8 proc.
Dziś przeciętna marża dla rodzimej waluty wynosi 2,62 proc., a ramach ofert promocyjnych w sprzedaży wiązanej można liczyć nawet na około 1,8 proc. Średnia marża dla euro to ok. 3,87 proc., natomiast w przypadku ofert cross-sellingowych ponad 2,5 proc. Franki zamykają się zaś w 5,5 proc. średniej marży.
Pułapki cross-selingu
Różnica w marżach między ofertami standardowymi a promocyjnymi jest ogromna. Większość banków oferuje bardzo korzystne warunki, ale pod warunkiem skorzystania z innych produktów, jak np.: karty kredytowej, ubezpieczeń, czy też wymaga stałego zasilania konta wpływem wynagrodzenia. Te proste zasady mogą jednak stać się kłopotliwe. Należy sprawdzić zapisy umowy mówiące o tym, co stanie się jeśli w jakimś momencie nie dotrzymamy jednego z zobowiązań. Może okazać się, że bank podniesie marżę w trakcie kredytowania.
Więcej kredytów, mniej kredytów
Obniżki marż powodują, że wśród młodych ludzi (60 proc. kredytobiorców nie ukończyło 35 lat) wzrósł ostatnio popyt na kredyty hipoteczne. Dotąd wprowadzenie zaleceń rekomendacji T nie zmniejszyło dostępności kredytów. Od stycznia 2011 roku wejdzie jednak w życie pozostała ich część, mówiąca o dopuszczalnym stosunku kosztów do dochodu kredytobiorcy. Dlatego banki zakładają zmniejszenie strumienia pożyczek.
Deweloperzy starają się pomagać swoim klientom w kwestii finansowania. – Kupujący do końca bieżącego roku mogą skorzystać z systemu płatności 20/80 przy zakupie mieszkań w drugim etapie osiedla Alpha. Jeśli klient ma ograniczoną zdolność kredytową nasi doradcy potrafią zawsze znaleźć jakieś rozwiązanie. W sytuacji, kiedy o przyznaniu kredytu decyduje kwota 10 000 – 20 000 zł., jesteśmy też skłonni ustalić takie warunki umowy, żeby kupujący otrzymali pożyczkę – twierdzi Teresa Witkowska, dyrektor Sprzedaży w firmie RED Real Estate Development, która realizuje osiedle w warszawskich Skoroszach.
Ukręcenie głowy rządowemu wsparciu
Planowane w 2011 roku zmiany w programie Rodzina na swoim mogą skłaniać poszukujących lokum do szybszego podejmowania decyzji i spowodować zwiększenie liczby udzielonych kredytów przed końcem bieżącego roku. Poza tym w przyszłym roku przewidywany jest spadek limitu dopłat. A już dziś wiadomo też, że o kredyty z dopłatą można starać się tylko do końca 2012 roku.
Od przyszłego roku rząd planuje wykluczyć mieszkania z rynku wtórnego z programu dopłat do kredytów. Nie będzie już można na „lokale z drugiej ręki” zaciągnąć preferencyjnych pożyczek, które obecnie w niektórych bankach stanowią 50 proc. portfela kredytów hipotecznych. Z danych Banku Gospodarstwa Krajowego wynika, że w 2009 roku na stołecznym rynku wtórnym mieszkania kupiło 1121 osób, finansując je kredytem z dopłatą. W tym roku liczba ta może wzrosnąć ponieważ w pierwszych trzech kwartałach br. preferencyjną pożyczkę zaciągnęło już 959 nabywców. Jest to ponad połowa transakcji wspieranych rządową dopłatą w stolicy.
RED Real Estate Development
RED Real Estate Development Sp. z o.o. to międzynarodowa firma prowadząca działalność deweloperską. W Polsce jest obecna od 2006 roku. Tworzy oparte na wizjach i bazujące na badaniach, nowoczesne rozwiązania w zakresie budownictwa. Zarządza całościowym procesem inwestycyjnym od momentu pozyskania optymalnej lokalizacji, poprzez realizację inwestycji do jej sprzedaży. Firmą zarządza grupa ludzi, którzy posiadają wieloletnie doświadczenie zdobyte podczas realizacji różnorodnych projektów budowlanych w wielu krajach. Specjalizują się zarówno w projektach komercyjnych na szeroką skalę, budowie hoteli jak i budownictwie mieszkaniowym.
Do najciekawszych przedsięwzięć zrealizowanych przez RED Real Estate Development Sp. z o.o. należy budowa Hotelu W na Times Square w NY i luksusowego Hotelu InterContinental w Porcie Bostońskim oraz przebudowa budynku Giełdy Ubezpieczeniowej w NY i biurowca o powierzchni 140 tys. m2 w centrum Chicago. Udziałowcy firmy przeprowadzają także inwestycje mieszkaniowe, które cechuje wysoka jakość i funkcjonalność. Realizują m. in. największe inwestycje w zakresie budownictwa mieszkaniowego w Antwerpii i jej rejonie.
RED Real Estate Development Sp. z o.o. inspirując się najlepszymi wzorami realizuje światowej klasy kompleksowe projekty inwestycyjne.
Celem firmy jest podwyższanie i umacnianie osiągniętej dotychczas pozycji wśród firm deweloperskich na rynku polskim. Firma jest członkiem Polskiego Związku Firm Deweloperskich i stosuje zasady Kodeksu Dobrych Praktyk w relacjach Klient-Developer. Oferuje opiekę i fachowe doradztwo indywidualne na każdym etapie realizacji inwestycji.
Dodatkowe informacje:
PRESTIGE PUBLIC RELATIONS
prestigepr@prestigepr.pl
tel. 022 620 28 29
www.prestigepr.pl